Studio klu to Klaudia Utracik i Paulina Sobczyk. Poznałyśmy się na wrocławskiej ASP i od tego czasu działamy razem. Obecnie współpracują z nami również Paulina Wolniak i Weronika Mikłusiak.

W projektowaniu cenimy prostotę i konsekwencję, dopracowujemy wnętrza w najdrobniejszym szczególe. Z myślą o codziennych potrzebach klientów, wdrażamy odpowiadające im przemyślane rozwiązania. Dążąc do stworzenia harmonijnej, eleganckiej całości, często zderzamy kontrastujące ze sobą elementy, niezmiennie posiłkując się materiałami najwyższej jakości.

 

Co nas wyróżnia?

Projektujemy wnętrza komercyjne i prywatne. Działamy od 2015 roku – już od ponad siedmiu lat cieszymy się zaufaniem zleceniodawców. Nieustannie rosnące grono zadowolonych – często powracających – klientów, może posłużyć za poświadczenie profesjonalizmu i dbałości o najwyższe standardy.

W pracy łączymy wiele dziedzin sztuki, nie boimy się wyzwań, im mniej szablonowe zlecenie, tym lepiej.

Lokale gastronomiczne naszego projektu które możecie odwiedzić: Dojutra, Panczo, Surowiec, Blackbeard, Bueno, Dragon box, El gordito, Cukiernia Jaworscy.
Stworzyłyśmy wiele pięknych i funkcjonalnych przestrzeni mieszkalnych.

  • Klaudia Utracik-Paduszyńska

    W naszej pracy lubię wiele rzeczy, ale są pewne szczególne momenty. Pierwsze co mi przyszło do głowy to hasło "daję Wam wolną rękę", ale chyba jeszcze bardziej satysfakcjonujący jest moment, gdy klient przychodząc z pewną koncepcją, otwiera się na nasze propozycje. Mój ulubiony temat projektowy to lokale gastronomiczne. Najlepiej jeśli klient powierza nam cały koncept: nazwę, identyfikację i wnętrze. Można wtedy połączyć wiele dziedzin sztuki i jest najwięcej zabawy.

  • Paulina Sobczyk

    W pracy projektanta najprzyjemniejszy jest moment, w którym efekt końcowy projektu przechodzi najśmielsze oczekiwania klienta. Kiedy możemy pobudzać czyjąś wyobraźnię, kiedy naszą wizję skutecznie łączymy z potrzebami odbiorcy. Zarówno w projektowaniu wnętrz jak i mebli, najbardziej lubię tworzenie nowych form, zabawę bryłą oraz proporcją. To, że mam możliwość kreowania nieoczywistych kształtów. Każdy z projektów to dla mnie nowe wyzwanie, to czysta kartka papieru, która finalnie zamienia się w przestrzeń do życia czy pracy.